wtorek, 3 października 2017
"W szponach szaleństwa" - Agnieszka Lingas - Łoniewska PRZED PREMIERĄ
Agnieszka Lingas - Łoniewska już niejednokrotnie dała nam się pokazać jako #dilerkaemocji. Jej książki pochłania się w zatrważająco szybkim tempie i ciągle jest ich za mało. W swoich powieściach łączy sensację, kryminał z romansem, co wychodzi jej genialnie. Nie "nadmuchuje" na siłę swoich dzieł, a nudnych happy endów próżno w nich szukać. Sięgając po twórczość Lingas - Łoniewskiej przygotuj się na to, że odnajdziesz w sobie pokłady takich emocji, o istnieniu których nie miałeś pojęcia.
Nie jest tajemnicą fakt, że Aga uwielbia ciężkie książki pod względem treści. 25.10.2017 premierę ma jej najnowsza, mroczna powieść "W szponach szaleństwa". Niestety, jestem już po lekturze. Dlaczego tego żałuję?
Komisarz Ewa Barska w swoim życiu widziała już wiele. Praca w policji zrobiła z niej twardą kobietę, która w życiu daje sobie sama radę. Jednak są widoki, do których nie przywyknie nawet mężczyzna z dużym doświadczeniem w "branży" - chociażby Szymon Drakoński, który jest nie tylko jej szefem, ale również przyjacielem. Gdy zostają wezwana na miejsce zbrodni, nie przypuszczają nawet, że właśnie zaczęła się gra. Gra, w której stawką jest życie niewinnych kobiet.
We Wrocławiu zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Pozornie wszystko wskazuje na zwyczajne zabójstwo, jednak ofiara została pozbawiona...mózgu. Joanna Masłowiak była niezwykle utalentowaną studentką Uniwersytetu Wrocławskiego na Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych. Była zafascynowana starożytną Grecją, a naukową opiekę nad nią sprawował Doktor Mateusz Herz. Komisarz Ewa Barska przesłuchując znajomych ze studiów Joanny natrafia na Kalinowskiego - magistra, który widać, że ma coś na sumieniu, a w dodatku nie chce współpracować z policją... To właśnie na niego padają pierwsze podejrzenia. Czy słuszne?
Między Ewą a Herz'em nawiązuje się pewna więź okraszona pożądaniem i tajemniczością. Niestety, to zauroczenie jest kosztem uczuć Tomasza - mężczyzny zakochanego w Ewie, który niczym wierny pies czeka na jej skinienie. Drako również nie jest zachwycony nową znajomością podopiecznej, tym bardziej, że Mateusz może mieć coś wspólnego ze sprawą. Tymczasem zostaje znaleziona kolejna ofiara. Co więcej - jest z tego samego wydziału, co Masłowiak, a podobieństw między kobietami jest coraz więcej... Czy to będzie ostatnia ofiara? Czy szaleństwo dopiero się zaczyna?
Sprawa wydaje się coraz bardziej skomplikowana. Wybucha panika, a policja trafia na trop sekty działającej w Bieszczadach 20 lat wcześniej, która czciła boginię mądrości...
Czy uda się powstrzymać seryjnego mordercę? I co z Ewą Barską, która znajduje się w niebezpieczeństwie?
Agnieszka Lingas - Łoniewska jest autorką, której książki można kupować w ciemno. Ma oryginalne pomysły i zmusza czytelnika do myślenia. Sama osobiście czytając "W szponach szaleństwa" w notatniku zapisywałam swoje podejrzenia, co do sprawy, a później porównywałam ze zdarzeniami w powieści. Niestety, słaby ze mnie by był policjant śledczy, bo nic nie udało mi się przewidzieć. Ale to świadczy o tym, że książka jest nieprzewidywalna i bardzo zaskakująca.
Historia fragmentami wzbudzała we mnie mdłości. Jest niezwykle mocna, zaskakująca i wciągająca do ostatniej strony. Nie spodziewałam się po sobie tego, że przypadnie mi do gustu powieść o takiej tematyce! Niejednokrotnie zbierałam szczękę z podłogi. Kieruję ukłony w stronę autorki za tak autentyczną książkę - szukałam nawet w Internecie informacji, czy istnieje taka sekta! Realizm w niej zawarty powala na kolana, a sama jest idealnym materiałem na film, na który z chęcią bym się wybrała do kina.
Polecam całą sobą! Jednak jest to powieść tylko dla osób o stalowych nerwach :) W skali od 1 do 10, daję 10 mózgów! :) Z pewnością kiedyś do niej wrócę :)
Za możliwość przeczytania dziękuję Agnieszce Lingas - Łoniewskiej i Wydawnictwu NovaeRes.
Serdeczności, Magdalena
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz