Witam!
Jest to moja pierwsza książka Roberta Bryndzy, mimo że wiem
iż ma na swoim koncie już trzy kryminały. „Mroczna Toń” zaintrygowała mnie
swoim opisem, co skłoniło mnie do dalszego zagłębiania się w lekturę. Czy jest
to kryminał warty polecenia? Czy po lekturze tej pozycji sięgnę po kolejne?
Erika Foster dostaje do rozwiązania kolejną sprawę sprzed
lat, a jednocześnie próbuje poukładać swoje życie prywatne, które się coraz
bardziej komplikuje – relacje z rodziną i współpracownikami, traumy z
przeszłości - to wszystko dodaje do
akcji wiele ciekawych wątków i wydarzeń.
Płetwonurek badający dno starego kamieniołomu znajduje
szkielet dziecka, który okazuje się być niejaką Jessiką Collins, która zaginęła
w 1990 roku. Śledztwo wydaje się nie do rozwiązania, a jeden z współpracowników
Eriki, stara się aby na pewno zakończyło się ono niepowodzeniem. Czy prawda
ujrzy światło dzienne?
Myślę, że taki zarys fabuły wystarczy, gdyż nie chcę
zdradzać za dużo. Najpierw może wypowiem się na temat głównej bohaterki, która
urzekła mnie swoją osobowością. Muszę powiedzieć, że zapada w pamięć jako
nieustępliwa policjantka z trudną przeszłością, która mimo problemów rzetelnie
prowadzi śledztwo. Jest dość tajemniczą postacią, autor zdradza kilka jej
sekretów, ale nadal nie daje nam pełnego obrazu. Pewnie gdybym przeczytała
poprzednie tomy, to wiedziałabym na temat Eriki więcej, a tak niestety wiem
niewiele, ale mam zamiar nadrobić ;) Chociaż dowiedziałam się, że nawet jeśli
przeczytam pozostałe to i tak nadal wiele rzeczy będzie dla mnie tajemnicą. Mam
nadzieję się kiedyś przekonać.
Fabuła mój ulubiony element do omawiania. I tutaj autor
pokazał doskonale swoje umiejętności pisarskie, bo po prostu się zakochałam.
Kryminał pełen wątków, fałszywych tropów pomieszanych z tymi właściwymi, częste
wywodzenie czytelnika w pole. Bohaterom zafundował wiele zagadek i tajemnic, że
nawet oni mieli problem z dotarciem do prawdy. Wszystko idealnie z sobą
współgrało tworząc spójną całość.
Jest to kryminał godny polecenia, bo zawiera wszystko to
czego czytelnik może oczekiwać. Mamy ciekawą sprawę, wiele tajemnic i niezliczoną ilość poszlak, które nieźle
mieszają w śledztwie. Mogę poręczyć, że akcja wciągnie Was bez reszty i nie
będziecie chcieli ani na moment porzucić lektury.
Za możliwość dziękujemy wydawnictwu Filia Mroczna Strona.
Bardzo podoba mi się okładka, idealna, jestem wzrokowcem i nie przeszłabym koło niej obojętnie. Fabuła wydaje się niezwykle wciągająca i nieprzewidywalna. Kryminał nie jest moim ulubieńcem, ale jeśli jest dobry, to czemu nie... Troszkę ze mnie typowy "gatunkowiec", jeśli mam fazę na jakiś gatunek, to aż do znudzenia. Może wkrótce zatęsknię za zmianą, zapiszę tytuł i kiedyś skorzystam.
OdpowiedzUsuńPrzekonuje mnie fakt, że Filia wydała tą powieść. Z kryminałami się nie do końca przyjaźnię, ale kto wie, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńopis książki zapowiada ,że zachęcająco. Rzadko czytam kryminały, ale z chęcią zapoznała bym się z Eriką Foster.
OdpowiedzUsuń