piątek, 9 marca 2018

"Mroczna Toń" Robert Bryndza


Witam!

Jest to moja pierwsza książka Roberta Bryndzy, mimo że wiem iż ma na swoim koncie już trzy kryminały. „Mroczna Toń” zaintrygowała mnie swoim opisem, co skłoniło mnie do dalszego zagłębiania się w lekturę. Czy jest to kryminał warty polecenia? Czy po lekturze tej pozycji sięgnę po kolejne?



Erika Foster dostaje do rozwiązania kolejną sprawę sprzed lat, a jednocześnie próbuje poukładać swoje życie prywatne, które się coraz bardziej komplikuje – relacje z rodziną i współpracownikami, traumy z przeszłości  - to wszystko dodaje do akcji wiele ciekawych wątków i wydarzeń.
Płetwonurek badający dno starego kamieniołomu znajduje szkielet dziecka, który okazuje się być niejaką Jessiką Collins, która zaginęła w 1990 roku. Śledztwo wydaje się nie do rozwiązania, a jeden z współpracowników Eriki, stara się aby na pewno zakończyło się ono niepowodzeniem. Czy prawda ujrzy światło dzienne?

Myślę, że taki zarys fabuły wystarczy, gdyż nie chcę zdradzać za dużo. Najpierw może wypowiem się na temat głównej bohaterki, która urzekła mnie swoją osobowością. Muszę powiedzieć, że zapada w pamięć jako nieustępliwa policjantka z trudną przeszłością, która mimo problemów rzetelnie prowadzi śledztwo. Jest dość tajemniczą postacią, autor zdradza kilka jej sekretów, ale nadal nie daje nam pełnego obrazu. Pewnie gdybym przeczytała poprzednie tomy, to wiedziałabym na temat Eriki więcej, a tak niestety wiem niewiele, ale mam zamiar nadrobić ;) Chociaż dowiedziałam się, że nawet jeśli przeczytam pozostałe to i tak nadal wiele rzeczy będzie dla mnie tajemnicą. Mam nadzieję się kiedyś przekonać.

Fabuła mój ulubiony element do omawiania. I tutaj autor pokazał doskonale swoje umiejętności pisarskie, bo po prostu się zakochałam. Kryminał pełen wątków, fałszywych tropów pomieszanych z tymi właściwymi, częste wywodzenie czytelnika w pole. Bohaterom zafundował wiele zagadek i tajemnic, że nawet oni mieli problem z dotarciem do prawdy. Wszystko idealnie z sobą współgrało tworząc spójną całość.

Jest to kryminał godny polecenia, bo zawiera wszystko to czego czytelnik może oczekiwać. Mamy ciekawą sprawę, wiele tajemnic  i niezliczoną ilość poszlak, które nieźle mieszają w śledztwie. Mogę poręczyć, że akcja wciągnie Was bez reszty i nie będziecie chcieli ani na moment porzucić lektury.

Za możliwość dziękujemy wydawnictwu Filia Mroczna Strona.


Pozdrawiam, Judyta

3 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się okładka, idealna, jestem wzrokowcem i nie przeszłabym koło niej obojętnie. Fabuła wydaje się niezwykle wciągająca i nieprzewidywalna. Kryminał nie jest moim ulubieńcem, ale jeśli jest dobry, to czemu nie... Troszkę ze mnie typowy "gatunkowiec", jeśli mam fazę na jakiś gatunek, to aż do znudzenia. Może wkrótce zatęsknię za zmianą, zapiszę tytuł i kiedyś skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekonuje mnie fakt, że Filia wydała tą powieść. Z kryminałami się nie do końca przyjaźnię, ale kto wie, może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. opis książki zapowiada ,że zachęcająco. Rzadko czytam kryminały, ale z chęcią zapoznała bym się z Eriką Foster.

    OdpowiedzUsuń