czwartek, 7 grudnia 2017

"Głód miłości" by Natalia Nowak-Lewandowska



Witam.

Natalia Nowak-Lewandowska miłośniczka psów, morza i ostrego rocka. Pełna sprzeczności ekstrawertyczka, która nie potrafi ukrywać swoich emocji. Analizowanie uczuć i relacji społecznych stanowi jej pasję i jednocześnie przekleństwo. Swoim debiutem wysoko podniosła poprzeczkę oczekiwań (link do recenzji  tutaj). Tą książką podnosi jeszcze wyżej. 

Głównym motywem książki jest różnorakie rozchwianie emocjonalne bohaterów, zarówno tych pierwszo- i drugoplanowych. 

Marta, młoda kobieta, która cierpi na chorobę psychiczną, zwaną bordeline Charakteryzuje się ona paradoksalnie stałymi niestabilnościami w życiu, które zmieniają się dosłownie w ciągu jednej sekundy. Marta niezwykle silne pragnie bardzo bliskiej i wyłącznej relacji z Dawidem i jednoczesny dwojaki lęk.
Pierwszy lęk przed „pochłonięciem” przez Dawida, a drugi lęk przed jego porzuceniem. Ten stan często prowadzi ją do silnego napięcia emocjonalnego a dalszym etapie do samookaleczenia, a nawet prób samobójczych. Czy miłość drugiej osoby, będzie na tyle silna, aby zaspokoić głód miłości?

Z kolei Dawid - młody właściciel kancelarii prawnej - stoi przed trudnym dla niego wyborem. Sam nie wie, czy jest na tyle odpowiedzialny i odważny aby wziąć na siebie tak wielką odpowiedzialność za bliską mu osobę. Osobę, w której się zakochuje się w kobiecie, mimo dziwnie otaczającej aury i niedopowiedzeń, jakie są wokół niej. Czy jego obawy go nie przerosną? Z jednej strony chce pomóc, a z drugiej boi się, czy temu podoła. Sam nie wie, czy jest na tyle silny, aby udźwignął ciężar, który z czasem okazuje się tak wielki, że ma prawo się obawiać. Czy miłość pokona strach? Czy strach ma aż tak wielkie oczy?

Kolejną osobą, która jest rozwiana emocjonalnie na całe szczęście jest to chwilowy kryzys w jego życiu, okazuje się przyjaciel Dawida - Grzegorz. Szczęśliwie żonaty Grzegorz, który prowadzi własną firmę budowlaną. Niestety spotyka go kryzys na rynku pracy. Brak zleceń. Brak gotówki. Sprawia, że z ciężkim sercem musi zwolnić swoich pracowników. Ciężko mu jest się z tym pogodzić. We własnych oczach wydaje mu się, że jest mniej męski, nieudolny. Czy jeden krach da radę zburzyć to wszystko co budował tyle lat? 

W tym samym czasie, żona Grzegorza - Alina, kobieta, która twardo stąpa po ziemi i wierzy w swoje racje i ideały, dostaje jednoznaczną dobrze płatną propozycję w pracy. Za pieniędzmi w parze idzie oczywiście fakt, iż ta propozycja jest niezgodna z prawem. Czy zgodzi się na propozycję szefa? Jak zareaguje na nią Grzesiek?

Na samym końcu poznajemy też kobietę, której świat zawalił się w dniu przyjścia córki na świat. Mowa tu o matce Marty - pani Śliwińskiej. Całą swoją frustrację i niechęć przelewa na Bogu winą chorą córkę. Ma wobec niej tak samo wielkie wymagania, jakie miał wobec niej samej jej własny ojciec - dziadek Marty.

Miłość. Nigdy nie wiesz, kiedy spotkasz na drodze tę jedną jedyną brakującą połówkę. Nie miejsca, ani godziny. To jak uderzenie pioruna. Pojawia się z nikąd. I jest. I daje nadzieję. Nadzieję na lepsze jutro. 

Natalia Nowak-Lewandowska dała się poznać, jako autorka, która nie boi się trudnych tematów. Jako jedna z niewielu autorek sięga po tematy trudne, a nawet tabu dla wielu osób. W naszym kraju tematyka w tej książce nie jest zbyt dobrze znana. Dotyka ona niezwykle trudnego tematu. Nie zdajemy sobie sprawy, jak ciężko jest osobom, które cierpią na te choroby, jak ciężko jest im samym jak i ich bliskim. Już po raz drugi Natalia udowadnia, że potrafi unieść ciężką i skomplikowaną tematykę. Dziękuję za pokazanie tego innego świata, który jest inny niż znamy. Powiem, jedno. Poprzeczka postawiona jeszcze wyżej! Brawo, trzymaj tak dalej!


Za możliwość przeczytania dziękujemy wydawnictwu Replika.


Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz